Maluję głównie w technologii olejnej. Dlaczego? Na to pytanie znajdziecie niedługo pełną odpowiedź w zakładce technologia. Pokrótce powiem tu tylko, że prawidłowo użyta, jest techniką malarską dającą najwięcej możliwości wyrazu, a to jest mi potrzebne do pełnego oddania moich przemyśleń (część z nich znajdować się będzie niedługo w zakładce filozofia).
Bogactwo barw, ich tonów i nasyceń jest w oleju największe. Ani akryl, ani akwarela, ani nawet tempera jajeczna nie mają takiej mocy wyrazu (że nie wspomnę już o trwałości prac).
Oczywiście nic nie jest za darmo. Obraz malowany w taki sposób wymaga znacznie większego nakładu pracy, niż malowany którąś z wyżej wymienionych metod.
Za to efekt końcowy spełnia oczekiwania większości odbiorców.
Właśnie długi czas powstawania pracy jest powodem tego, że ciągle jeszcze nie mogę się pochwalić dużym dorobkiem.
Większość prac malowanych akrylem powstaje nie dłużej niż kilka dni. Są oczywiście wyjątki. Ma to jednak zazwyczaj związek z dużym formatem obrazu.
Tymczasem przeciętnej wielkości laserunkowo malowany obraz olejny powstaje około miesiąca. I jest to tylko czas „robocizny”, czyli machania pędzlem po przygotowanym wcześniej podobraziu. Często, przy bardziej skomplikowanym rysunkowo projekcie, dziennie przesiaduję około pięciu godzin – razy 24 dni i viola 120 godzin albo i więcej. Dlatego też cena jest znacznie wyższa niż akrylu… Nikt przecież nie odda miesiąca harówki za 500 zł! Innymi słowy nie zawracajcie mi głowy propozycjami typu „Wezmę go za 500, no góra za 1000 zł” – szkoda waszego i mojego czasu!
Zapraszam do kontaktu e-mailowego tylko poważnych ludzi (zakładka kontakt).
Miłego oglądania!